Dnia 26-04-2008 odbyło się spotkanie w świetlicy gminnej członków Fundacji oraz osób zainteresowanych rewitalizacją i problemami Czerwińska.
Czerwińsk utracił swą dawną świetność i stał się małą miejscowością rolniczą, bez przemysłu i turystyki. Znad Wisły, gdzie kiedyś toczyło się życie, ludzie przenieśli się na górę – po obu stronach drogi Warszawa-Płock. Urocze, stare, zabytkowe domki przestały być atrakcją samą w sobie. Nie przyciągają turystów - są zamieszkałe przez ludzi, którzy finansowo nie mogą sprostać podstawowym potrzebom turystów - nie ma tu ani bazy gastronomicznej, ani zaplecza sanitarnego dla potencjalnych gości. Do czerwińskiej Bazyliki Pod Wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny ściągają tłumy pielgrzymów, nie tylko z Polski, ale z całego Świata. Ich pobyt w Czerwińsku ogranicza się jedynie do bazyliki. Nie zwiedzają miasteczka, nie widać ich na uliczkach. Dlaczego?
Mieszkańcy to przede wszystkim rolnicy – ich gospodarstwa są porozrzucane po terenie gminy, do wielu nie dochodzi kanalizacja. Nie widzą potrzeby zadbania o środowisko naturalne, nie widzą zagrożenia, jakie sami sobie są w stanie zgotować. Śmieci wyrzucane są na pobocza, folia użyta do przykrycia truskawek leży zwinięta w krzakach, z gospodarstw ścieki są wylewane na pola lub wprost do rowów melioracyjnych i do Wisły. Młode pokolenie ucieka z Czerwińska do Warszawy, bo dopiero tam mogą zrobić karierę i zarobić jakieś pieniądze.
Czerwińsk ma jednak duży potencjał – oddalony jest od Warszawy tylko 55km. Taka odległość stwarza okazję do ściągnięcia tu Warszawiaków przyjeżdżających na weekendy.
Oprócz barów, restauracji i sanitarnego zaplecza brakuje tu przede wszystkim szlaków rowerowych wzdłuż Wisły, szlaku wodnego i przystani dla łodzi. Takie szlaki mogłyby połączyć Warszawę nie tylko z Czerwińskiem, ale przedłużone także z Wyszogrodem i Płockiem.
Na spotkaniu Pan Eugeniusz Olechowski z Fundacji Rozwoju Czerwińska Nad Wisłą mówił o możliwości pozyskania funduszy z Unii Europejskiej, które pozwoliłyby fundacji odnowić Czerwińsk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz